Nie lubię być tu, kiedy wiem, że powinnam być Tam. I nie chodzi wcale o to, że wielce bym Im jakoś pomogła… ale podałabym chociaż kubek gorącej kawy i jakieś ciasto upiekła, i byłabym pod ręką. Nie pytałabym się o […]
Nie lubię być tu, kiedy wiem, że powinnam być Tam. I nie chodzi wcale o to, że wielce bym Im jakoś pomogła… ale podałabym chociaż kubek gorącej kawy i jakieś ciasto upiekła, i byłabym pod ręką. Nie pytałabym się o […]
Jestem. Gdzieś pomiędzy. Biegającą Laurą i raczkującym Jasiem. Jej problemami z zasypianiem i Jego ząbkowaniem. Pomiędzy nocnikiem a pieluszką. Przedszkolem a domem. Pomiędzy pralką a kuchenką. Śniadaniem i kolacją. Dniem i nocą. Pomiędzy Halloween a Bożym Narodzeniem. Nogami w Anglii, myślami […]
Laura się zmienia i Jaś się zmienia. Relacje miedzy Nimi też uległy zmianie. On, przez sześć miesięcy życia wpatrzony był w swoją siostrę jak w obraz. Siedział na swoim leżaczku, a Ona stała przed Nim i się popisywała. Czytała mu […]
Potrafię być zorganizowana. Naprawdę. Potrafię ogarnąć całą trójkę rano w 40 minut i wyjść z domu. W takie dni ubrani jesteśmy najczęściej modnie i oko mam pomalowane. Każda godzina naszego dnia jest dobrze zagospodarowana. Zajęcia tzw. rozwojowe – zaplanowane. W domu […]
– mieszkać Tu, a wakacje spędzać tam w Anglii, a nie na odwrót, – mieć tych których kochamy bliżej niż dalej, – mówić sąsiadom na powitanie Dzień dobry zamiast Good morning, – mieszkać w swoim mieszkaniu, a nie w wynajmowanym, – […]
Gdy Ona płacze, On na pewno zaraz do Niej dołączy. Płaczą razem. Od 40 minut. Powód? Nieznany. Nawet jeśli jakiś był to po takim czasie nikt go nie pamięta. Ona mówi do Niego, że ma przestać płakać, że teraz Jej kolej, krzyczy: […]
Kiedy pracowałam zawodowo to się poświęcałam tej robocie. Poświęcałam swój czas, ten tzw. wolny czasami też. Swoją energię. I praca mi się śniła i konkurencja mi w tych snach deptała po piętach. I tak pędziłam szybko tym samochodem przed siebie, że […]
Dzień goni dzień. Miesiąc mija za miesiącem. Podobno był czerwiec. Pytam się: kiedy? „Po co Ty robisz tyle zdjęć?” – słyszę ciągle. Ano po to by w lipcu zajrzeć do folderu ze zdjęciami i przypomnieć sobie czerwiec, po to by […]
Pamiętam, że krzyczałam „to już teraz!”. Oni mi na to, że jeszcze nie. Po dziesięciu minutach od tamtej wymiany zdań usłyszałam „macie państwo syna”. Jest i Jan, niemały, nie łysy. Zanim zdążyłam powiedzieć mu cześć, już ssał moją pierś. Zanim powiedziałam mu […]
Kiedyś na obcasach, teraz na płasko Kiedyś im wyżej tym lepiej, teraz nisko bezpiecznie Kiedyś korporacja, teraz na swoim Kiedyś ogień, teraz woda Kiedyś z butelki, teraz z kieliszka Kiedyś w kółku, teraz w parze Kiedyś ja, teraz przede wszystkim […]
W. wyjechał na dwudniowe szkolenie. Zostałam sama z Maluchami. Dzień minął szybko. Rano byliśmy na śpiewankach w bibliotece, później na placu zabaw. Zrobiliśmy wspólnie obiad. Na deser ucięliśmy sobie godzinna drzemkę. W trójkę, w jednym łóżku leżeliśmy jak śledzie. Po […]
Życzę Wam by to, po co zechcecie sięgnąć w życiu, nie było za wysoko by to, co przyjdzie Wam dźwignąć, nie było zbyt ciężkie by drogi, które wybierzecie, nie były zbyt kręte by woda, do której wskoczycie, nie była za głęboka by […]