– mieszkać Tu, a wakacje spędzać tam w Anglii, a nie na odwrót,
– mieć tych których kochamy bliżej niż dalej,
– mówić sąsiadom na powitanie Dzień dobry zamiast Good morning,
– mieszkać w swoim mieszkaniu, a nie w wynajmowanym,
– rozmawiać w cztery oczy a skypa chrzanić,
– jeść rzeczy made in Poland, a nie British.
Może lepiej by było, a może gorzej? Kto by to ocenił?
Comment
Blog trzyma klimat rodzinny, jest i o dzieciach, to może metodę głosowania trzeba wybrać na dziecięcą modłę? Jakaś wyliczanka (czy w Anglii funkcjonuje coś takiego?), głosowanie przez podniesienie ręki itp…