Śmieją się ze mnie jeden z drugim, że z aparatem się nie rozstaję. Z tego, że ciągle pstrykam zdjęcia i filmiki nagrywam. Z tych moich dziesiątek folderów i albumów. Z tego wywoływania zdjęć i oprawiania ich w ramki się śmieją. Mówią, […]
Śmieją się ze mnie jeden z drugim, że z aparatem się nie rozstaję. Z tego, że ciągle pstrykam zdjęcia i filmiki nagrywam. Z tych moich dziesiątek folderów i albumów. Z tego wywoływania zdjęć i oprawiania ich w ramki się śmieją. Mówią, […]
02.00 w nocy. Powinnam spać, ale nie mogę zasnąć. Siedzę i myślę. O zmarłych i żywych…i o tych jeszcze nienarodzonych. O tych którzy odeszli, o tych którzy są i o tym który się pojawi. Za pierwszymi tęsknie i ich wspominam, […]
Nasze radosne przygotowania do hiszpańskiej wyprawy przerwały choróbska. Laura ma zapalenie ucha, co wiąże się z koniecznością przyjęcia antybiotyku (po raz pierwszy w Jej życiu). Strasznie cierpi. Pozycja leżąca w tym schorzeniu jest bardzo niekomfortowa, dlatego nocki są dla nas […]
Wracając dzisiaj z zajęć w bibliotece wpadłyśmy „do Polaka” (tzn. do polskiego sklepu). Kupiłyśmy drożdżówkę z serem i pomaszerowałyśmy w dobrze nam znanym kierunku – do domu. Szłyśmy ulicą, po lewej jej stronie. Przy jednym z domów pewna staruszka podlewała […]
Wróciliśmy. Jesteśmy po angielskiej stronie mocy:) Właściwie powinnam powiedzieć: znów gramy na wyjeździe. Dużo rzeczy przez te 3 tygodnie się wydarzyło. Wróciliśmy z Polski bardzo zmęczeni, ale i szczęśliwi. Trochę przemyśleń zrodziło się w mojej głowie na temat naszej Ojczyzny […]
Zmierzając dzisiaj rano na śniadanie do kuchni, natknęłam się w przedpokoju na reklamówkę pełną słodyczy. Moja wspaniałomyślna siostra kupiła mojej babci kilka paczek przeróżych angielskich ciasteczek. Niebawem lecimy do Polski (thank you God!), więc miała nadzieję, że je przekażę Helence. […]
Jako dziewięcioletnia dziewczynka przyglądałam się mojej Mamie karmiącej jej obfitą piersią moją młodszą siostrę. Obrazek ten wyrył się mocno w mojej pamięci, jako że Marta korzystała z tego dobrodziejstwa przez okres ponad dwóch lat. Pamiętam Ją, wystrojoną w biało-czerwone lakierki (wskazujące […]
W ramach akcji „poszukiwania mojej zaginionej talii” wybrałam się w miniony weekend na zajęcia Zumby (w nadziei, że może tam ją odnajdę). Ponadto chciałam koniecznie dowiedzieć się jak wygląda taniec, który w ostatnich miesiącach stał się tak popularny na świecie. […]
Tak jak każdego roku, tak i tego obiecuję sobie, że schudnę na wiosnę. Niestety wiosna w Anglii zaskoczyła mnie tak jak śnieg zaskakuje w Polsce służby drogowe. Już jest. Dzisiaj odnotowałam 22 stopnie Celsjusza. Wniosek: za późno na odchudzanie się. […]
18- go marca, czyli dwa dni temu obchodziłam swój pierwszy angielski Dzień Matki. W UK święto to należy do świąt ruchomych, przypada w czwartą niedzielę Wielkiego Postu. Dzień ten jest tak samo radosnym dniem jak 26 maja w Polsce. Wszystkie […]