Wczoraj dostałam maila od mojej dobrej koleżanki. A. zadaje w nim pytanie: „Justa, jak tam Twoje odchudzanie, bo brak raportu w tej sprawie na Mamafulltime?”....
… za górami, za lasami, za siedmioma morzami… była nasza młodość, ta beztroska młodość. Mierzona przegadanymi dniami, przetańczonymi/przespanymi nocami,...
Nie wiem jak się nazywa ta choroba. I nie mam pojęcia jak się ją leczy. Zamierzam jednak opowiedzieć Wam o niej co nieco. Nigdy nie wiadomo, może Internety mi podpowiedzą...
„Wspólne spacery, obiady i czytanie gazet. Wspólna fizjologia, te same choroby, ten sam zapach ciała, jednaki rytm oddechu. Teraz piętnuje się takie związki....
Moi Drodzy, Dziś inaczej tu niż zazwyczaj. Mało liter, brak zdjęć. Dziś pragnę poczęstować Was filmem własnej produkcji. Powstał on z okazji wczorajszej wizyty...
Wybaczcie. Nie pisałam, bo trawiłam. Jakiś czas temu mój Mąż poczęstował mnie przy kolacji bitkiem zbitkiem zdań: Wiesz co, będę musiał lecieć do Singapuru…...
Obiecuję sobie, że jak będę duża, to znaczy, trochę większa niż jestem teraz, jak już dorosnę i kiedy będzie mi się wydawało, że już zjadłam wszystkie rozumy...
Zanim jedno z Nich przyniosło wirusa i podzieliło się nim z pozostałą dwójką. Zanim troje dzieci z gorączką położyło się do naszego łóżka. Zanim przepłynęło...
Leżę. Zbieram siły na dalszą część dnia. W drzwiach pojawia się On. Na oko z metra cięty, z użyciem miary okazałoby się, że mierzy dużo ponad. O bardzo mądrych...
Angielski cmentarz. Pojechaliśmy tam wczoraj z trójką naszych Małych Ludzi. Na kilku hektarach, które zajmuje, w tym samym czasie co my było zaledwie kilka osób. Cisza...