Chcieli żebym upiekła ciasto. Często chcą. Coraz częściej. Nie zawsze mi się chce. Właściwie coraz częściej mi się nie chce. Poza tym średnio mi to całe pieczenie wychodzi. Na szczęście Im to nie przeszkadza, zakalec i to, że niewyrośnięte – […]
Chcieli żebym upiekła ciasto. Często chcą. Coraz częściej. Nie zawsze mi się chce. Właściwie coraz częściej mi się nie chce. Poza tym średnio mi to całe pieczenie wychodzi. Na szczęście Im to nie przeszkadza, zakalec i to, że niewyrośnięte – […]
Mam ich Troje. Jedno o sokolim oku. Genialny obserwator świata. Człowiek, któremu nikt i nic nie wymknie się spod kontroli. Drugie z wyjątkowo wyostrzonym zmysłem węchu. Wszystko co zje musi najpierw powąchać, po zapachu jest w stanie wiele rozpoznać. Trzecie […]
Prowadzę samochód. Na tylnych fotelach dzieci dyskutują. Trzylatek mówi: Laura, mówię Ci boli mnie głowa. Pięciolatka mu odpowiada: masz szczęście Jasiu, że tylko głowa, mnie od kilku dni boli mózg. I teraz zgaduj rodzicu? a). Chorzy? b). Hipochondrycy? c). Mają jakieś […]
Dobry wieczór, Oj, długo mnie tu nie było. Mam wrażenie, że całe wieki. Gdzie byłam, gdy mnie nie było, zapytacie? Otóż wyobraźcie sobie, że wpadłam w Trójkąt Bermudzki… Nie, nie ten na Atlantyku, w rejonie Bermudów. Na pewno nie w […]
Wczoraj zatrzymała mojego Męża nauczycielka naszej córki, gdy ten odprowadzał naszą Pięciolatkę do szkoły. Zapytała się Go o to czy któryś z naszych synów kaszle. Zgodnie z prawdą odpowiedział, że od kilku dni naszego Trzylatka męczy kaszel. Dlaczego o to […]
Ja: Dzieci, proszę posprzątajcie trochę ten bałagan. Trzylatek: Nie dam rady. Boli mnie ręka i ręka, noga i noga… i ręka i noga, i noga i ręka. (ośmiornica nie syn). Ja: Przykro mi synku, ale za dziesięć minut jednak tu […]
Kiedy urodziło się moje pierwsze dziecko (a było to dokładnie pięć lat temu), miałam taki zamiar żeby przeczytać wszystkie dostępne na rynku poradniki, uzbroić swoje szare komórki w wiedzę i zostać #Supermamą, #Mamąwszechwiedzącą, #Mamąktórazjadławszystkierozumy. Przebrnęłam przez pierwszy, Język niemowląt, i […]
Widzą mnie przy drzwiach. Mam na sobie białą koszulę i ciemną marynarkę. Wysoki obcas i włosy nienagannie uczesane. Zegarek na ręce, wiatr we włosach i szybki krok. Kawę na wynos. W domu ludzie umierają. Świat stoi otworem. Nie szkoda Ci […]
… a mówiłam, grzecznie radziłam, uprzejmie prosiłam: CHORUJEMY PO KOLEI, nie wszyscy naraz!!! Ale Oni nie, lepiej wiedzą, uparli się, zachorowali w tym samym czasie. Na złość matce i ojcu. Na przekór ;). Żeby ogarnąć całe towarzystwo trzeba było sposobu. […]
Jeśli zobaczycie w supermarkecie ojca z trójką dzieci w koszu na zakupy, i jeśli on będzie do nich mówił: – Co dzieciaki kupujemy? może owcę? a one na to będą krzyczeć wniebogłosy: – Tak!!! a później on się ich zapyta: […]
Otwierasz komputer. Siadasz i próbujesz zacząć. I nie możesz. I tak już kolejny dzień z rzędu nie potrafisz nazwać tego co czujesz. Nie znajdujesz odpowiednich słów, a te co znasz są zbyt małe by opisać wielką miłość jaką darzysz tego […]
Wczoraj dostałam maila od mojej dobrej koleżanki. A. zadaje w nim pytanie: „Justa, jak tam Twoje odchudzanie, bo brak raportu w tej sprawie na Mamafulltime?”. (Jakie to słodkie A., że piszesz do mnie akurat w „tej sprawie” w Tłusty Czwartek […]