Zabrali się w trójkę za wypisywanie kartek dla swoich nauczycielek. Ośmiolatka pisała jak zwykle szybko, i dużo… i jak zwykle nikomu nie pokazała tego co napisała. Nigdy tego nie robi. Nigdy nie chce by ktoś Ją sprawdzał czy doradzał Jej […]
Zabrali się w trójkę za wypisywanie kartek dla swoich nauczycielek. Ośmiolatka pisała jak zwykle szybko, i dużo… i jak zwykle nikomu nie pokazała tego co napisała. Nigdy tego nie robi. Nigdy nie chce by ktoś Ją sprawdzał czy doradzał Jej […]
Natchnienia do powstania nowych postów zawsze szukam w rozmowach z ludźmi, najczęściej z moim Mężem i dziećmi. Czasami dzieje się tak, że jedno Ich pytanie zmusza mnie do wylania setek słów na stronach tego bloga. A wszystko zaczęło się od […]
Jakiś czas temu dostałam powiadomienie ze szkoły moich dzieci mówiące o tym, że w związku ze zbliżającym się Victorian Day, uprasza się nas, rodziców, by tego dnia ubrać dzieci odpowiednio, tzn. stosownie do epoki. Czyli jak? Zanim przyszła mi do […]
Osiem godzin. Tyle zazwyczaj zajmuje nam podróż od domu w Polsce do domu w Anglii. Wczoraj było dłużej – ponad jedenaście. Patrzę na nasze dzieci… Sześciolatka i czterolatek uzbrojeni w plecaki niesione na ich plecach, dwulatek dzielnie ciągnący najfajniejszą walizkę na […]
Zazwyczaj jest tak, że jeśli wspomina się jakąś osobę to za rzeczy, których dokonała. Bywają jednak wyjątki. Na przykład w Anglii co roku, na początku listopada wspomina się Guy’a Fawkesa. Człowieka, który przeszedł do historii za nieudaną próbę wysadzenia Parlamentu. W […]
Długo zastanawiałam się czy opublikować ten wpis, bo czy pisząc o The Long Walk w Windsorze można dodać zdjęcia, i na żadnym z nich nie pokazać jelenia? Przecież to miejsce z nich najbardziej właśnie słynie. Dziesiątki przechadzających się na wolności […]
Przeglądam stare zdjęcia i trafiam na zdjęcie robota. I w jednej chwili przypomina mi się pewna historia właśnie z nim w roli głównej. To cyber-stworzenie to dzieło naszych rąk: szanownego Małżonka, Pięciolatki, Trzylatka, no i moich. Dużo energii włożyliśmy w […]
Znałyśmy się tylko z widzenia. Nie. To nawet nie było tak. To ja Ją znałam z widzenia, Ona o moim istnieniu nie miała w ogóle pojęcia. Wydawała mi się bardzo wyniosła, co nigdy nie zachęcało mnie do nawiązania z Nią […]
O Bucklebury Farm Park dowiedzieliśmy się od naszej pięcioletniej córki. Kilka miesięcy temu była tam na wycieczce klasowej. Po powrocie z niej powiedziała, że musi nas tam kiedyś koniecznie zabrać. Udało się Jej to w miniony weekend. Oh dear deer! Jak […]