Wcale nie muszę… Otrzeć się o śmierć, by życie docenić, Stracić dachu nad głową, by zaczął cieszyć mnie bezpieczny dom. Nie muszę mieć dużych problemów, żeby zrozumieć jak małe i błahe mam teraz. Nie musi padać żebym słońce chwaliła. Nie […]
Wcale nie muszę… Otrzeć się o śmierć, by życie docenić, Stracić dachu nad głową, by zaczął cieszyć mnie bezpieczny dom. Nie muszę mieć dużych problemów, żeby zrozumieć jak małe i błahe mam teraz. Nie musi padać żebym słońce chwaliła. Nie […]
Ja: Dzieci, proszę posprzątajcie trochę ten bałagan. Trzylatek: Nie dam rady. Boli mnie ręka i ręka, noga i noga… i ręka i noga, i noga i ręka. (ośmiornica nie syn). Ja: Przykro mi synku, ale za dziesięć minut jednak tu […]